Kolejna afera w ministerstwie sprawiedliwości? Plakaty wiceministra nie mają oznaczenia komitetu wyborczego

Sebastian Kaleta, aktualnie wiceminister sprawiedliwości, prowadzi kampanię plakatową, promującą jego osobę w stolicy. Jednak na jego plakatach nie można znaleźć oznaczenia komitetu. Tymczasem “Kto, w związku z wyborami, nie umieszcza w materiałach wyborczych wyraźnego oznaczenia komitetu wyborczego od którego pochodzą – podlega karze grzywny” – ujawniają internauci,.

“Materiały wyborcze powinny zawierać wyraźne oznaczenie komitetu wyborczego, od którego pochodzą” – czytamy w kodeksie wyborczym. Państwowa Komisja Wyborcza powinna też sprawdzić, jak były sfinansowane te plakaty. Jeśli poza oficjalnym budżetem komitetu wyborczego PiS, to partia ta może mieć poważne kłopoty.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Brak oznaczenia komitetu wyborczego budzi też pytania o to, czy Kaleta wstydzi się, że kandyduje z PiS – piszą komentatorzy.

Jest oczywiste, że plakaty Kalety są wywieszane w związku z wyborami…

źródło: Twitter