System Ziobry. Prokuratura na ręcznym sterowaniu przez władzę – analiza FOR

Fundacja Obywatelskiego Rozwoju przeprowadziła analizę, z której wynika, że zmiany w prawie, wprowadzone po dojściu do władzy przez PiS, umożliwiają ręczne sterowanie prokuraturą i karanie prokuratorów, którzy nie podporządkowują się politycznym poleceniom.

8 lipca 2019 r. prokurator Mariusz Krasoń został ukarany poprzez oddelegowanie z Prokuratury Regionalnej w Krakowie do odległej o prawie 300 km i niższej o dwa szczeble w hierarchii Prokuratury Rejonowej we Wrocławiu. Rzeczywistą przyczyną  przeniesienia jest zainicjowanie przez prokuratora Krasonia w maju 2019 r. uchwały Zgromadzenia Prokuratury Regionalnej w Krakowie. Uchwała ta sygnalizuje m.in. ograniczanie niezależności prokuratorów.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ustawa z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze, uchwalona głosami PiS przekazała władzę w prokuraturze w ręce jednej osoby – Prokuratora Generalnego i zarazem Ministra Sprawiedliwości. Omówione w analizie zmiany stworzyły dodatkowe narzędzia do wywierania nacisku na podwładnych prokuratorów. Szeroka ingerencja Prokuratora Generalnego w toczące się postępowania przedsądowe, w tym wzmocnienie władzy szefa prokuratury do przenoszenia spraw, daje też możliwość ścigania niewygodnych dla władzy osób oraz umarzania postępowań wobec tych, którzy są władzy potrzebni lub jej sprzyjają.

Ustawa wprowadzająca ustawę Prawo o prokuraturze z 2016 r. umożliwiła degradację z najwyższych stanowisk prokuratorskich wykwalifikowanych prokuratorów z dużym doświadczeniem zawodowym. Na ich miejsca do prokuratur pod zmienionymi nazwami awansowano prokuratorów często z najniższego szczebla. Tym sposobem zdegradowano blisko 1/3 prokuratorów byłej Prokuratury Generalnej oraz byłych prokuratur apelacyjnych.
Mechanizm nagradzania i awansów, to kolejne narzędzie do wywierania presji przez władze prokuratury na podległych im prokuratorach. Obecnie możliwe jest awansowanie prokuratora z najniższego szczebla prokuratury do najwyższego. Za co? Za zasługi dla władzy!

Oprócz wymienionych zmian, narzędziem odgórnej presji są postępowania dyscyplinarne, na które ma wpływ Minister Sprawiedliwości jako Prokurator Generalny. Powołuje on przewodniczącego i zastępcę przewodniczącego Sądu Dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym oraz rzeczników dyscyplinarnych, którzy są oskarżycielami w postępowaniach dyscyplinarnych prokuratorów. Prokurator Generalny może też zażądać wszczęcia postepowania wyjaśniającego wobec konkretnego prokuratora.

To zwiększenie władzy wykorzystywane jest do karania nieposłusznych władzy prokuratorów i wpływania na ich decyzje. Może to więc budzić obawy o rzetelność oraz niezależność postępowania przedsądowego i sądowego wobec obywateli.
Na dodatek, krytycznie należy ocenić ostatni z etapów postępowania dyscyplinarnego prokuratorów, jakim jest postępowanie przed Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Składa się ona obecnie wyłącznie z osób sprzyjających władzy, których zaopiniowała nowa Krajowa Rada Sądownictwa, zdominowana przez nominatów partii rządzącej, a powołał Duda. Zatem nie można mówić mówić o jej niezależności a raczej o podległości.

W ostatnich latach uległ zmianie także system dyscyplinarnego karania sędziów. Został silnie uzależniony od Ministra Sprawiedliwości (Prokuratora Generalnego). Umożliwił dyscyplinarne postępowania wobec sędziów i ich nękanie za nieposłuszeństwo wobec władzy i krytykę jej szkodliwych dla wymiaru sprawiedliwości działań.

źródło: FOR