W szkołach wrze. Strajk nauczycieli coraz bardziej prawdopodobny

Nauczyciele są coraz bardziej zdecydowani na strajk. Rządowe obietnice nie zmaterializowały się w postaci konkretnych działań a nagonka, prowadzona przez hejterów i historia z ujawnieniem farmy nienawiści w Ministerstwie Sprawiedliwości, prowadzonej przez wiceministra, dolały tylko oliwy do ognia.

Atak na nauczycieli, który prowadzono przed wakacjami pokazał, że władza nie cofnie się przed niczym, by zachować swoje stołki. W edukacji PiS nie ma żadnych sukcesów – po zniszczeniu gimnazjów i doprowadzeniu do gigantycznego tłoku w szkołach niszczy się nadzieje młodego pokolenia na lepszą przyszłość. Nic dziwnego, że wiele młodych osób po prostu myśli o wyjeździe z kraju.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ale wyjeżdżać chcą nie tylko młodzi. Nauczyciele także albo rezygnują z pracy i przechodzą do dużo lepiej płatnych zawodów w Polsce, albo emigrują. Po tym, co zrobił PiS z edukacją mało kto ma jakieś sentymenty.

“W imię czego mam pracować za grosze i słuchać jaka jestem. Protestowałam w obronie przyszłości moich uczniów. Ale nie zamierzam dalej tolerować tego, co władza z nami robi” – napisała jedna z nauczycielek na grupie edukacyjnej. Inni przypominają, że MEN prowadził regularną akcję dezinformowania nauczycieli, co ujawnił dziennik Oko.press.

źródło: Twitter / Facebook