Suweren przemówił.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro agitował w Sosnowcu. Nagle ministra otoczył wianuszek starszych osób, które dziękowały mu za pracę. Jednak w pewnym momencie do Ziobry podeszła starsza pani, której obstawa szefa resortu się nie spodziewała.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Panie ministrze, a ja z innej beczki. Przykro mi, że ta Polska przez was wygląda tak, jak wygląda. Nie liczycie się z nikim. Proszę mi wybaczyć, ale pan szczególnie jest zero, tak jak powiedział pan Miller – powiedziała kobieta, na co Ziobro odparł: – Rozumiem.
Sytuacja spontaniczna Ministra @ZiobroPL z suwerenem
– obnaża, jaką miernotą intelektualną jest Ziobro
– pokazuje jak tępą propagandę mają w przekazie z Nowogrodzkiej
PiS to PRL bis pic.twitter.com/FAr6XL9Ced
— @KenLewak (@KenLewak) October 1, 2019
– Czy pani wie, że odebraliśmy mafiom 500 plus? Czy pani wie o tym, że jest trzynasta emerytura? – bronił się później Ziobro, na co sosnowiczanka odpowiedziała: – A chodzi pan po sklepach? I co z tych 500 plus jest?
Ziobro w odpowiedzi stwierdził jedynie „cieszę się, że mafiom odebraliśmy”, po czym zignorował swoją rozmówczynię i odszedł.
Źródło: Radio Zet