Rząd PiS poniósł sromotną porażkę w budowie autostrad. Między czerwcem 2017 a końcem 2019 roku nie oddano do użytku ani jednego kilometra autostrady. Zero. To wielki problem Andrzeja Adamczyka, który od pięciu zajmuje się infrastrukturą, ale najwyraźniej mu to nie wychodzi.
Tymczasem autostrady to warunek szybkiego rozwoju kraju. Do wielu regionów kraju autostradą nie da się dojechać a tam gdzie są, jest to zasługa rządów Donalda Tuska, który rozpoczął wielki krajowy program budowy. Wiele się od tego czasu zmieniło, tyle, że PiS, gdy doszedł do władzy, nie ma żadnych efektów w tym zakresie.
Łupi się tylko kierowców podatkami i opłatami.
Reklamy
źródło: Twitter / TVN24.pl