Z kartą do głosowania wyborca ma odesłać Pocztą Polską oświadczenie z imieniem, nazwiskiem i numerem PESEL. Anonimowość twojego głosu i tajność wyborów przestanie istnieć a w ten sposób PiS będzie mógł zbudować bazę danych wszystkich osób, które zagłosowały, wraz z informacją jak zagłosowały.
A to już jest totalitaryzm i totalna inwigilacja. Wystarczy zeskanować wszystkie karty do głosowania i powiązać informacje z nich z bazą PESEL, by mieć wgląd w kompletny przekrój poglądów, zwalniać ludzi z pracy i szykanować. Napuszczać służby i manipulować. Idealne warunki do rozwoju dyktatury. Być może temu ma służyć przeniesienie wiceministra z MON do Poczty Polskiej na stanowisko prezesa. Zagrożenie jest ogromne i realne.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jednocześnie można wygodnie fałszować głosy – bo w przypadku wyborów dla Kaczyńskiego najwygodniej byłoby wygrać w pierwszej turze. Kto zagwarantuje uczciwość wyborów bo na pewno nie PiS.
źródło: Twitter