Sanepid ukarał 18-latka 10.000 zł mandatu. Urzędnicy w rażący sposób złamali prawo

W Krakowie osiemnastolatek jadący rowerem został ukarany przez Sanepid 10.000 zł kary. Nie dano mu prawa do wypowiedzi, nie dopuszczono do udziału w procesie administracyjnym. Urzędnicy złamali w ten sposób prawo i w przyszłości będą najprawdopodobniej mogli zostać pociągnięci do odpowiedzialności.

Artykuł 10 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego zapewnia stronie prawo do czynnego udziału w każdym stadium postępowania, a także umożliwienie wypowiedzenia się, przedstawienie własnej wersji wydarzeń i złożenia dodatkowych wyjaśnień. Wyjątek określa § 2.Mimo opisanych w Kodeksie postępowania administracyjnego przesłanek wymiaru kary, organ nie zreflektował się, by dopasować wymiar kary do okoliczności konkretnej sprawy – czytamy na stronie Dogmaty Karnisty. W tym przypadku Sanepid to uniemożliwił.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sąd z dużym prawdopodobieństwem unieważni decyzje Sanepidu a to otworzy drogę do ukarania urzędników i osób nadzorujących. Nie może też bowiem być tak, że niezgodne z prawem rozporządzenie o zakazie przemieszczania się służy do represjonowania Polek i Polaków.

System restrykcji antycovidowych połączony jest z systemem nierozumnej represji – konkluduje autor ze strony Dogmaty Karnisty.

źródło: Dogmaty Karnisty