Producenci ropy naftowej na świecie dopłacą, by tylko odebrać od nich ten towar. Polskie elektrownie działają na pół gwizdka, według analityków, nasz kraj ma zapasy węgla na pół roku, a ten zalega na wielkich hałdach.
Tymczasem za czasów PiS-u – oczywiście politycy nie chwalą się tym i nie robią uroczystej konferencji prasowej w Gdańskim porcie – sprowadza się do Polski największy w historii naszego kraju masowiec, po brzegi wypełniony tanim węglem… z Kolumbii. Morawiecki milczy, Kaczyński milczy, milczy też prezydent. A przecież to NAJWIĘKSZY STATEK Z WĘGLEM!
Ciekawe, co na to polscy górnicy? Czy ktokolwiek z nich odważy się zagłosować na Dudę?
Rekord – największy masowiec obsłużony dotąd w polskich portach. Przywiózł do Gdańska węgiel z Kolumbii.
> info, foto: https://t.co/7KVuautS6k@BiznesAlert @Gospodarka_PRSA @TOKFMGospodarka @300gospodarka @PortGdanskZMPG #masowiec #capesize #węgiel #Kolumbia #statek #statki pic.twitter.com/s6H9uZXijx— Portal Morski (@PortalMorski) April 21, 2020