Najnowszy numer Gazety Polskiej Tomasza Sakiewicza przynosi ogromne stężenie ataków na niezależne media. Brutalnie zaatakowany został Onet, Gazeta Wyborcza oraz niezależne portale i blogi, które pokazują kłamstwa i hipokryzję rządu. Wygląda to na zorganizowaną akcję. Brudnymi rękoma propisowskich publicystów próbuje się uciszyć krytykę rządu. Ale za cała akcją może stać coś więcej.
Od wielu tygodni do dziennikarzy dochodzą informacje o próbie wprowadzenia koncesjonowanego dziennikarstwa w Polsce. Rząd PiS tak bardzo bo się krytyki i ujawniania przekrętów, że chciałby mieć możliwość kontrolowania tego, co pojawia się w mediach. W tym celu mogą być stosowane są m.in. miękkie naciski, polegające na tym, że poszczególne spółki skarbu państwa i jednostki administracji publicznej zlecą drogie reklamy a potem zasugerują, że nie wycofają ich, jeśli dane medium o czymś nie powie albo zmieni narrację.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Gazeta Polska zaatakowała Onet, Gazetę Wyborczą a nawet odkryła przedziwny medialny „spisek”, który ma łączyć lewicowo-prawicowe (?!) środowiska. Tekst na ten temat popełniła nawet Dorota Kania, propisowska publicystka.
Ataki na niezależne media mogą mieć też inny cel – odwrócenie uwagi od realnych problemów PiS. Po pięciu latach propagandy cała ta zasłona runęła w obliczu koronawirusa i widać, że państwo zarządzane przez nieudaczników od Kaczyńskiego sobie kompletnie nie radzi.