Telewizja Publiczna daje Trzaskowskiemu dosłownie 52 minuty na przeprosiny. A potem…

Do kuriozalnej sytuacji, nawet jak na standardy TVPPiS doszło wczoraj. Urażony słowami prezydenta Trzaskowskiego o niesłusznie przyznanych premiach zarząd TVP zażądał przeprosin. Dał na nie – 52 minuty (sic!).

– Zarząd TVP nie przyznał sobie żadnych premii. Gdyby Pan Trzaskowski posiadał elementarne kompetencje w zakresie nadzoru nad spółkami prawa handlowego, wiedziałby, że Zarząd Telewizji Polskiej, podobnie jak zarządy „nadzorowanych” przez niego spółek komunalnych w mieście stołecznym Warszawie, nie posiada uprawnień do przyznawania sobie wynagrodzenia w tym premii. Wypowiedziane przez Rafała Trzaskowskiego kłamstwa wypełniają znamiona przestępstwa z art. 212 par. 1 i 2 Kodeksu Karnego – czytamy w oświadczeniu TVP, opublikowanym o godz. 18.38.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


TVP dodała także, że „o ile pan Rafał Trzaskowski nie przeprosi publicznie Telewizji Polskiej dzisiaj do godziny 19.30, zostanie przeciwko niemu skierowany prywatny akt oskarżenia”.

Prezydent Trzaskowski nie zareagował w wyznaczonym terminie.