Kradną miliardy? Afera z dotacjami dla spółek rodziny Szumowskich pokazuje, że Narodowe Centrum Badań i Rozwoju powinno zostać bardzo dokładnie prześwietlone pod kątem ewentualnych nieprawidłowości. Sprawa Szumowskich może być czubkiem góry lodowej.
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju jest instytucją, przez którą przepływają miliardy złotych. Część z nich trafia zapewne to ważnych i potrzebnych projektów, które mogą zmienić Polskę. Ale trudno uwierzyć w to, że sprawa Szumowskiego jest jedna jedyna. Mądry rolnik wie bowiem, że jedno robaczywe jabłko w skrzyni może oznaczać, że inne owoce też są robaczywe.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju musi zostać bardzo dokładnie zbadane. Kto dostawał pieniądze, kto na tym zarabiał i czy przez przypadek nie ma tam innych spółek zaprzyjaźnionych z innymi ministrami, urzędnikami i służbami specjalnymi. A nie jest to niestety wykluczone. Kwoty są za duże. Także przez tą instytucję miały płynąc miliardy na autobusy elektryczne, samochody elektryczne oraz inne zapowiedzi rządu. Gdzie to wszystko jest i dlaczego? Kto wziął pieniądze?
źródło: Twitter