Bezczelna wypowiedź Dudy na temat mecenasa Giertycha. Adwokat żąda przeprosin

Duda dużo mówi. Lepiej wychodzi mu jednak czytanie z promptera

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Na kampanijnym szlaku Andrzej Duda wdał się z w dyskusję, która jest szeroko komentowana. Wyjątkowo prezydent postanowił odpowiedź na część zarzutów. Jednak jedna wypowiedź spowodowała oburzenie mecenasa Romana Giertycha, byłego wicepremiera w pierwszym rządzie PiS.

Podczas wizyty w Bytowie (woj. pomorskie) Duda odwiedzał m.in. jedną z polskich firm, a później spotkał się z sympatykami. Przy okazji kamery telewizyjne uchwyciły ciekawy moment, kiedy Duda rozmawia ze swoim przeciwnikiem. Podczas wymiany argumentów wywiązała się zażarta dyskusja.

W pewnym momencie rozmowa zeszła na Łukasz Szumowskiego. Mężczyzna wspomniał o 200 milionów złotych, które w latach 2015-2020 miały zostać przeznaczone na spółki związane z ministrem zdrowia i jego bratem. – Akurat pan instruktor narciarski, o ile wiem, z panem Giertychem współpracuje, który raczej nie jest przyjacielem pana Szumowskiego – odpowiedział prezydent. I właśnie ta wypowiedź oburzyła prawnika.

Źródło: wp.pl, Twitter