Reżimowa telewizja zagłusza gościa, który mówi o niedotrzymanej obietnicy Dudy

Skandal w telewizji pisowskiej. Gdy tylko pojawia się informacja o tym, że Duda nie dotrzymał słowa w sprawie kwoty wolnej od podatku, funkcjonariusz prowadzący zagłusza gościa i nie dopuszcza go do słowa.

Takie zachowanie wydawcy i prowadzącego wypełnia definicję cenzury prewencyjnej – i jako takie podlega karze. Coraz więcej osób domaga się, by osoby odpowiedzialne za tego typu zachowanie w telewizji odpowiedziały nie tylko karnie ale też majątkowo po tym, gdy PiS straci władzę – niech oddadzą wszystkie pieniądze, które dała im telewizja – proponują internauci.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Odebranie wynagrodzeń i minimalna emerytura byłyby sprawiedliwą karą dla funkcjonariuszy medialnych wspierających reżim.