Ekonomiści widzą na horyzoncie zbliżający się kryzys ekonomiczny. Chodzi oczywiście o sprawę zatrzymania gospodarki przez koronawirusa. Wiele firm nadal bardzo mocno cierpi przez epidemię a przed nami przecież druga fala zachorowań.
W Polsce już widać jak rośnie krzywa zakażeń. Rośnie też liczba zgonów. Prawdopodobnie czeka nas zamkniecie gospodarki, wiele firm pozostanie bez zleceń. Sytuacja robi się coraz trudniejsza. Kłopoty widać m.in. w motoryzacji. W tej trudnej sytuacji rząd zamiast obniżać podatki i wspierać sprzedaż wewnętrzną, podatki podwyższa i wprowadza nowe.
To działanie powiększy zakres kryzysu, bo wszystko staje się coraz droższe.
źródło: Twitter
