Niebezpieczne zabawy rządu. Kiedy minister cyfryzacji PiS zachwala rządową aplikację, trzymaj się od niej z daleka.

Nie milkną głosy, które ostrzegają przed instalacją rządowej aplikacji ProteGO Safe. Teoretycznie miała ona pomagać w walce z koronawirusem, ale wiele osób obawia się, że może służyć do masowej inwigilacji i szpiegowania Polek i Polaków.

Wątpliwości pogłębiają słowa ministra Zagórskiego, który zamiast merytorycznie wyjaśnić wątpliwe kwestie posługuje się ogólnikami w rodzaju “Ataki i krytyka ProteGo Safe, oraz oskarżenia, że za jej pomocą chcemy inwigilować obywateli są niedorzeczne”. Po takich słowach tym bardziej można mieć wątpliwości co intencji władzy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Warto przypomnieć, że rząd planował już cenzurę aplikacji mobilnych (m.in. Ubera) a niedawno okazało się, że PiS kontroluje poruszanie się Polaków po kraju za pomocą danych od operatorów sieci komórkowych. Dlatego wszelkie zapewnienia Zagórskiego o poszanowaniu prywatności traktować trzeba z bardzo dużą dozą nieufności.

źródło: Cyberdefence24