Budżetowe fantazje Morawieckiego. W 2021 r. finanse państwa ustala kreatywna księgowość

Nie można oprzeć się wrażeniu, że pracujący nad budżetem na 2021 r. urzędnicy nie wzięli pod uwagę kryzysu wywołanego chaotyczną reakcją rządu na epidemię koronawirusa.

Zdecydowali się także oprzeć jego założenia nie na twardych liczbach, ale na pobożnych życzeniach i sztuczkach księgowych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tak więc dochody budżetu mają wynieść 403,7 mld zł, co przy spadku wydatków o 22 mld pozwoli zmniejszyć deficyt budżetowy do 82,3 mld zł.

W przyszłym roku spaść ma także bezrobocie, z 8 proc. do 7,5 proc., za to o 3,5 proc. wzrosną płace. A co za tym idzie wpływy z PIT, które mają wynieść 68,1 mld zł, więcej niż przed kryzysem. VAT z kolei ma przynieść 181 mld zł, to więcej, niż przewidywał rząd w nowelizacji tegorocznej ustawy budżetowej.