Morawiecki to premier na papierze. Kaczyński będzie nadpremierem!

Rządy dyktatury ciemniaków?

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ciągnąca się od wielu dni polityczna telenowela zbliża się do końca. Jej głównym bohaterom udało się wreszcie wstępnie porozumieć. Bliski wejścia do rządu jest prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Otoczenie premiera Mateusza Morawieckiego – wraz z częścią kierownictwa PiS – domagało się dymisji Ziobry. Ale – jak usłyszeliśmy od kilku rozmówców z partii rządzącej – nie udało się znaleźć lepszej alternatywy niż dalsze rządy Zjednoczonej Prawicy w obecnym kształcie.

– Jedyny wariant wchodzący w grę, to rząd mniejszościowy, bez Solidarnej Polski. Ale i tak byłoby to jak przejście z deszczu pod rynnę. Scenariusz wcześniejszych wyborów od początku był wykluczony – twierdzili nasi informatorzy.

Ludzie Ziobry w medialno-kuluarowych aktywnościach nie tracą wigoru. Chcą, by Kaczyński objął tekę wicepremiera. Ich zdaniem wpłynęłoby to korzystnie na relacje w koalicji. A także zmniejszyło wpływy premiera Morawieckiego, z którym minister sprawiedliwości od lat jest skonfliktowany.

Źródło: wp.pl