Podczas spotkania we Wrocławiu, inaugurującego działalność powoływanej właśnie przez Olgę Tokarczuk fundacji, noblistka dużo mówiła o współczesnej Polsce.
– Może szczucie na ludzi LGBT jest po prostu jakąś cyniczną grą, prowadzoną na naszych oczach i wobec naszego kompletnego zdumienia. Bardzo możliwie, że jesteśmy świadkami naradzania się, czy dochodzenia do głosu, jakiegoś ogromnie niebezpiecznego procesu, który doprowadzi do katastrofy. Przecież to szczucie jest wykluczaniem jakiejś ogromnej części ludzi, zgodą na nienawiść, (…) a w końcu na przemoc, której zresztą przejawy już się pojawiają – stwierdziła Tokarczuk.
Fundacja Tokarczuk ma zajmować się przede wszystkim promocją polskiej kultury za granicą, ale też wspieraniem ochrony praw człowieka, rozwojem demokracji, społeczeństwa obywatelskiego, a także działaniami na rzecz środowiska naturalnego i praw zwierząt.