Ewa Siedlecka ostro: “PiS traktuje Trybunał jak prawną prostytutkę”

Trybunał na usługi

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Posłowie PiS złożyli do Trybunału Julii Przyłębskiej wniosek, aby Trybunał dał władzy licencję na bezkarność za łamanie prawa. PiS traktuje TK jak prawną prostytutkę. To kolejny wniosek, który ma załatwić sprawy partii rządzącej tak, by społeczna niechęć skupiła się na Trybunale, a nie na PiS-ie i jego prezesie.

Najpierw PiS w kolejnej „tarczy” chciał dodać do kodeksu karnego specjalny przepis zapewniający bezkarność władzy. Opozycja jeździła za to po rządzie jak po łysej kobyle, w dodatku z sukcesem. Opinii publicznej też nie bardzo podoba się taki pomysł. Więc PiS (prezes?) wpadł na pomysł, żeby przerzucić odium na barki Julii Przyłębskiej.

Grupa posłów złożyła właśnie do Trybunału wniosek, by ten uznał art. 231 kk, który mówi o odpowiedzialności karnej funkcjonariusza za nadużycie lub niedopełnienie obowiązków, za sprzeczny z konstytucją. Wniosek zmierza do odebrania sądom możliwości oceny materiału dowodowego w takich sprawach.

Jest oczywiste dla każdego, niezależnie od sympatii politycznych, że Trybunał Julii Przyłębskiej nie orzeknie inaczej, niż sobie tego życzy władza PiS. Publiczną wiedzą są obiady, którymi sędzia Przyłębska podejmuje prezesa PiS. Możemy sobie wyobrazić, że właśnie w ich trakcie, pomiędzy przystawkami a daniem głównym, zapadają decyzje o kierunkach rozstrzygnięć Trybunału, o terminach tych rozstrzygnięć, a może i o składach orzekających.

Źródło: oko.press