Wśród polityków rządzącej koalicji zapanował najwyraźniej wyścig o to, kto palnie większa głupotę na temat Unii Europejskiej. Zasłaniając się oczywiście patriotyzmem.
Poczesne miejsce w tym mało chlubnym konkursie z pewnością zajmie Zbigniew Ziobro. Podczas wczorajszej konferencji prasowej lider Solidarnej Polski zdecydowanie pobił konkurentów.
Reklamy
– Na naszych oczach dzieje się historia. Niemiecki i brukselski establishment próbuje przeprowadzić rewolucję i stworzyć jedno państwo europejskie z siedzibą w Brukseli, a może w Niemczech. Polski głos jednak jest słyszalny – oznajmił nieco zdumionym słuchaczom minister sprawiedliwości.