“Let’s make Rzeszów great again.”
Kandydat na prezydenta Rzeszowa z ramienia Konfederacji Grzegorz Braun ma kolejny nośny punkt programu.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Wczoraj zorganizował konferencje prasową w hali, w której miejscowe siatkarki Developresu Rzeszów wygrały w pierwszym finałowym pojedynku Tauron Ligi z Chemikiem Police 3-2. Brakuje im tylko jednego zwycięstwa od tytułu mistrza Polski.
Tych świetnych wyników nie mogą jednak świętować kibice.
– W tej hali dwa dni temu mieliśmy piękne wydarzenie sportowe, nasze damy, siatkarki, odniosły kolejne zwycięstwo. Niestety przy pustych trybunach. My mogliśmy się tym meczem emocjonować oglądając go tylko na ekranie. I to jest jest złe i niezdrowe. Sport to nie tylko dbałość o własną kondycję fizyczną, ale to także relacje interpersonalne. Nie ma sportu bez kibicowania – powiedział Grzegorz Braun
– Tak to powinno wyglądać. My się nie dopominamy przywilejów dla sportowców, my chcemy tylko i aż, żebyśmy byli nie gorzej traktowani przez nasze władze niż ludzie w innych stronach. Skoro w Teksasie można kibicować, dlaczego nie jest to możliwe w Rzeszowie? Wróćmy do normalności. Cytując klasyka, Let’s make Rzeszów great again – mówił Grzegorz Braun.
źródło: Wyborcza.pl