Jak poinformowało radio RMF FM, do sądu w Kościerzynie trafił akt oskarżenia przeciwko Waldemarowi B., dawnemu senatorowi PiS. Śledczy zarzucają politykowi znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.
Na początku kwietnia w ręce policji trafiło nagranie pokazujące, jak jeden z kierowców przywiązuje do samochodu psa, a potem rusza. Zwierzę najpierw stara się biec, a potem jest wleczone za pojazdem. Zdaniem prokuratury kierowcą był właśnie Waldemar B.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Sam polityk usiłował bagatelizować całe wydarzenie.
– Pies wydostał się poza ogrodzenie, szukałem go, odnalazłem i po prostu doprowadziłem go na swoją posesję. Pies biegł, krokiem sobie szedł (za samochodem) – tłumaczył Waldemar B. Dodał, że gdy pies się przewrócił, to natychmiast się zatrzymał. Policja znalazła jednak na terenie jego posesji zmaltretowane szczątki psa.