Tusk stawia trafne pytanie: „Czy [PiS] nie napluje nam w twarz?

Podczas konferencji prasowej w Gołdapi, lider Platformy Obywatelskiej mówił głośno to, o czym wszyscy myślimy. Czy PiS jest zdolny posunąć się do tego, by nie uznać wyników demokratycznych wyborów?

Pytanie nie jest bezzasadne. Szef Platformy Obywatelskiej przypomniał niedawne głosowanie w Sejmie nad „lex TVN”, kiedy to marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła jego reasumpcję. Tylko dlatego, że zostało przegrane przez PiS. Tusk działania Witek uznał za „jawne oszustwo i fałszerstwo” i „jawną, całkowicie bezwstydną korupcję”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Po czym Tusk zadał pytanie, czy PiS jest zdolne do tego by unieważnić wynik demokratycznych wyborów parlamentarnych.

– Czy nie naplują nam w twarz i nie powiedzą, że „nas te wyniki nie interesują”? Czy wtedy nie zarządza reasumpcję głosowania? – powiedział Tusk.

– Nie każdy musi głosować na nas, ale każdemu powinno zależeć na tym, aby jego glos był traktowany poważnie. […] Jeśli nie będziemy mieli takiej pewności, że te wybory nie będą sfałszowane. Dlatego też nie tylko pójście na wybory, ale też uczestnictwo w komisjach, ja-ko mężowie zaufania, będzie naszym wspólnym obowiązkiem – podsumował były premier.