Rząd kłamie w sprawie powodów wprowadzenia stanu wyjątkowego na granicy

Kłamstwo na kłamstwie. Manipulacja i oszustwo.

Powodem wprowadzenia stanu wyjątkowego na granicy ma być rzekomo prowadzenie ćwiczeń wojskowych przez Białoruś i Rosję – mówią przedstawiciele rządu. To cyniczne kłamstwo. Gdyby nie groźba utraty władzy przez PiS, nikt by się nie interesował tymi ćwiczeniami. Konflikt i emocje wokół niego są po prostu władzy na rękę, bo odwracają uwagę społeczeństwa.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Normalny kraj w normalnej sytuacji obserwowałby ćwiczenia poprzez swoje służby wywiadowcze i zbierał informacje. W sytuacji stanu wyjątkowego takie działania są utrudnione a co więcej, można spodziewać się próby wywołania incydentów na granicach. Wystarczy jeden odpowiednio poinstruowany żołnierz lub przypadkowy wystrzał i możemy mieć do czynienia z konfliktem o skutkach niewyobrażalnie złych dla Polski.

Jeśli PiS jest na tyle głupie, by na granicę wysłać amatorów i nacjonalistów przebranych w mundury, możemy spodziewać się najgorszych scenariuszy. Dlatego warto o tym ostrzegać – każdy, kto przyłoży rękę do prowadzenia operacji manipulacji i kłamstw dla zachowania władzy, powinien stanąć przed sądem za zdradę narodu polskiego.

Nic nie usprawiedliwia takich zachowań i postępowania.