Trzeba poważnie zająć się zdrowiem psychicznym Adama Glapińskiego, szefa NBP. Jeśli człowiek, który zarządza narodowym bankiem mówi o cudzie gospodarczym i sukcesach, to znaczy że coś jest nie tak.
Polska jest w sytuacji tragicznej. Rośnie inflacja, ludzie masowo tracą pracę, ceny w sklepach idą w górę jak szalone, rosną też ceny usług. Jeśli ktoś nazywa to “sukcesem, które nie mieliśmy od czasów rozbiorów” i mówi o cudach, to znaczy że nie tylko kłamie, ale też może być niespełna rozumu. Trudno bowiem inaczej oceniać takie dziwne słowa.
Reklamy
Glapiński odleciał – i to zbyt daleko od rzeczywistości. Nie można nie widzieć problemów gospodarczych naszego kraju. Nie można udawać, że wszystko jest w porządku. Polska gospodarka jest w kryzysie na skutek rządów Kaczyńskiego i takich ludzi jak Glapiński.