PiS przyzwyczaił nas już do zdumiewającej intelektualnej ekwilibrystyki, ale teraz Morawiecki przekroczył już wszystkie granice. Winą za polityczną katastrofę, jaką poniósł nasz kraj na forum Parlamentu Europejskiego, premier obarczył… Platformę Obywatelską.
– Podczas Rady Europejskiej w Brukseli rozmawiałem z większością przywódców państw. Mogę zapewnić, że zrobię wszystko, by Polacy nie odczuli negatywnych skutków wniosków europosłów Platformy Obywatelskiej o zablokowanie środków należnych Polsce – napisał na Facebooku Morawiecki. Premiera wyraźnie przeraża myśl, że z Brukseli nie spłynął miliardy euro, które pomogłoby utrzymać się PiS przy władzy.
W czwartek Parlament Europejski przyjął rezolucję potępiającą orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie TK zakwestionowali bowiem nadrzędność prawa unijnego nad krajowym.
Posłowie do PE zażądali także by wstrzymać lub zawiesić płatności dla rządów, które podważają wartości europejskie, takie jak praworządność. Jednocześnie wezwali Radę i Komisję Europejską do ochrony obywateli Polski, którzy pozostają proeuropejscy.