Piotr Kraśko zakpił z Kaczyńskiego. To musiało zaboleć lidera PiS!

Podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu poświęconego sytuacji na granicy z Białorusią, zabrakło Jarosława Kaczyńskiego. Z racji pełnienia funkcji wicepremiera ds. bezpieczeństwa polityka kluczowego w tej sprawie.

Premier Morawiecki tłumaczył to chorobą wicepremiera. I w czasie swojego przemówienia gorąco mu podziękował za dotychczasową pracę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Na początek chciałbym przeprosić w imieniu Jarosława Kaczyńskiego. Zmogła go choroba, a choroba nie wybiera. Zacznę od tego, że prowadzone przez niego działania w ramach komitetu bezpieczeństwa – bardzo wcześnie rozpoczęte, bo już w czerwcu, potem w lipcu i sierpniu na licznych posiedzeniach, prowadziły do podjęcia decyzji, które dziś skutkują dużo większą efektywnością naszych działań na granicy. Dziękujemy bardzo panu prezesowi! – mówił Morawiecki.

W podobnym tonie wystąpił także Mariusz Kamiński, szef MSWiA. Podczas przemówień liderów politycy PiS kilkukrotnie – zwłaszcza gdy padało nazwisko Kaczyńskiego – wstawali i bili brawo nieobecnemu wicepremierowi.

– Dziękują sobie. Prezesowi. Klaszczą. Wstają. Siadają. Klaszczą. I jeszcze prezesowi dziękują. I jeszcze krzyczą, że dziękują. I jeszcze prezesowi raz dziękują. I panu Prezydentowi bohaterskiemu dziękują. I jeszcze prezesowi. Dziękują – podsumował na Twitterze tę kuriozalną sytuację Bartosz Arłukowicz.

– Tak pomyślałem, że długi ciąg wydarzeń z minimalnym udziałem pana prezesa doprowadził do tego, że siedzę przy tym stole, co zawsze tak samo mnie cieszy. I pana prezesa na pewno też cieszy. Więc ja miałbym za co dziękować prezesowi, ale my dziękujemy obywatelkom i obywatelom, widzom “Faktów”. Za to, że zawsze są z nami – wprost zakpił z dworskiej maniery PiS Piotr Kraśko na antenie TVN.