Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości w rządzie PiS złożył na swój sposób zabawny wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.
Minister sprawiedliwości chce, by nasz Trybunał zbadał zgodności europejskiego rozporządzenia ws. „mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności” z… polską Konstytucją.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Kieruję dziś do TK wniosek o stwierdzenie niezgodności z polską konstytucją europejskiego rozporządzenia ws. mechanizmu – poinformował wczoraj lider Solidarnej Polski. Dodał przy tym, iż „efektem będzie orzeczenie o tym, że te rozwiązania nie mogą wiązać Polski, bo są sprzeczne z konstytucją RP”.
– Jako lider Solidarnej Polski zamierzam po świętach wystąpić z wnioskiem do władz statutowych partii o podjęcie uchwały o wycofaniu się Polski z tego nieracjonalnego, przybierającego szalone rozmiary programu Unii Europejskiej – pakietu klimatyczno-energetycznego – dodał także Ziobro.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że mechanizm warunkowości, przeciwko któremu grzmi Ziobro, powstał po to, by chronić europejskie środki w sytuacji, w której w krajach członkowskich dochodziłoby do naruszenia praworządności. Tak by te pieniądze nie zostały wykorzystane w nieodpowiedni sposób.