Jacek Sasin nie do zdarcia. Dalej przekonuje, że to Unia jest odpowiedzialna za drożyznę w Polsce

Fot. YT
Fot. YT

Wicepremier Sasin jest chyba jednym z ostatnich polityków PiS, którzy naprawdę wierzą w partyjną propagandę. Bez mrugnięcia okiem przekonuje, że za inflację i drożyznę w Polsce odpowiada Rosja i Unia Europejska.

– Do 2030 r. całościowy koszt polityki klimatycznej Unii Europejskiej to dla Polski ponad 2 biliony 440 mld zł. To oznacza, że każdy polski obywatel od niemowlaka do emeryta będzie musiał dołożyć do tej polityki 64 tys. zł – przekonywał Sasin podczas konferencji prasowej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Największe podwyżki, które ostatnio spadły na polskie społeczeństwo dot. cen gazu. To jest wynikiem wieloletniej błędnej polityki krajów UE, które latami nie robiły nic, aby wyjść albo przynajmniej zmniejszyć uzależnienie od dostaw z Rosji – mówił dalej Sasin.

Sęk tylko w tym że w tego typu „wyjaśnienia” nie wierzą już nawet najbardziej zagorzali zwolennicy PiS.