Kaczyński mówi, że wolność łączy się z nazwiskiem Orbana

Nie da się dzisiaj myśleć o przyszłości Europy, jeśli nie pamięta się o Węgrzech, o Viktorze Orbanie, o Fideszu. Nasza obecna przyjaźń to jest też wspólna droga ku temu, by nasze narody były narodami wolnymi – mówił jeszcze trzy lata temu Jarosław Kaczyński o największym sojuszniku Putina w Europie Wschodniej. Dzisiaj te słowa brzmią wręcz złowrogo, bo brzmi w nich ton Putina, narracja Rosji o rzekomej wolności.

Jarosław Kaczyński dzisiaj starannie ukrywa swoje związki z Orbanem. Nie odzywa się ani słowem na temat Węgier. A to przecież on i jego ludzie chwalili Orbana pod niebiosa. Sojusznika Putina, przyjaciela Rosji.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jak widzę, jak Viktor Orban walczy o przyszłość Węgier, Europy, jestem pełen podziwu. Jestem przekonany, że z Węgier może wyjść bardziej sprawiedliwa, bardziej wolna Europa – mówił Mateusz Morawiecki. Ciekawe jaką Europę miał na myśli… Pod rosyjskim butem?

PiS dzisiaj ukrywa swoją rusofilię, bo to się opłaca sondażowo. Ale my musimy o tym zawsze pamiętać! Nie zwiodą nas kłamstwa tej partii.