Nadal jesteśmy na wojnie z Unią Europejską. To cofnie nas cywilizacyjnie

Na łamach portalu NaTemat.pl Eliza Michalik przypomina, że w cieniu wojny na Ukrainie PiS w dalszym ciągu rozmontowuje demokrację w Polsce. I że Polska tak naprawdę „stoi na rozstaju dróg”. I nie jest do końca jasne, do której strony ostatecznie się przyłączy.

– W cieniu rosyjskiej napaści na Ukrainę toczy się druga wojna, nie mniej groźna – wojna cywilizacji. Tej stworzonej przez Putina, w której życie ludzkie znaczy mniej niż nic, bestialstwo, przemoc i pogarda są metodą osiągania celów – z cywilizacją europejską i jej wartościami: szacunkiem dla prawa, etyką, wrażliwością na potrzeby wszystkich grup społecznych, wolnościami obywatelskimi, prawami człowieka i demokracją – pisze Michalik.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Zdaniem publicystki „od sześciu lat PiS prowadzi nas prosto w ramiona Putina”. – Partia Kaczyńskiego rozpoczęła już jakiś czas temu proces wyprowadzania nas z Unii Europejskiej – na razie realizuje krok pierwszy, polegający na obrzydzeniu Wspólnoty polskiej opinii publicznej – zauważa Michalik.

Jak przekonuje Michalik „nadal jesteśmy na wojnie z UE”. – To oznacza, że zostaniemy bez olbrzymich pieniędzy z UE na odbudowę kraju po pandemii, co cofnie nas cywilizacyjnie – przekonuje.