To Jarosław Kaczyński kazał jechać Morawieckiemu na spotkanie skrajnych antyunijnych partii w Hiszpanii. Udział w tym spotkaniu Polski mógł utwierdzić Putina w przekonaniu, że Europa jest podzielona i nie będzie bronić Ukrainy – uważa Roman Giertych.
Jedną z przyczyn ostatecznej decyzji o inwazji było przeświadczenie Putina, że Europa będzie podzielona. Utwierdzało go w tym spotkanie proputinowskich partii w Madrycie miesiąc temu. Panie Morawiecki nie wstyd Panu? – napisał znany adwokat.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Roman Giertych może mieć rację. Putin analizował stanowiska poszczególnych państw i doszedł do wniosku, że silna pozycja skrajnych antyeuropejskich partii takich jak francuskie ugrupowanie Le Pen, partie rządzące w Polsce i na Węgrzech, dają mu gwarancję podziału Europy i braku wsparcia Ukrainy.
Działania PiS wyglądają jak rosyjska V kolumna w Polsce.
Jedną z przyczyn ostatecznej decyzji o inwazji było przeświadczenie Putina, że Europa będzie podzielona. Utwierdzało go w tym spotkanie proputinowskich partii w Madrycie miesiąc temu.
Panie Morawiecki nie wstyd Panu?— Roman Giertych (@GiertychRoman) March 7, 2022