Lewicowy poeta chce walczyć w ringu z szefem TVP.info. Pereira boi się upokorzenia przez Kapelę?

Mortal Kombat.

Poeta Jaś Kapela znowu będzie walczyć w oktagonie. Ma już podpisaną umowę na kilka walk.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Najbliższa walka odbędzie się w lipcu. Lewicowa poeta ma za sobą wygraną z byłym dziennikarzem TVP Info Ziemowitem Kossakowskim.

Teraz Kapela chce walczyć szefem Kossakowskiego – Samuelem Pereirą.

– Biję się, bo to polubiłem i okazuje się, że jestem w tym niezły – stwierdził poeta. W lutym walka zakończyła się dla pisowskiego krzykacza bardzo krótko – Kapela wygrał w niecałe dwie minuty.

Kossakowski trafił zamroczony w narożnik, skąd został wywieziony na wózku. Na gorąco w nagrywanym na sali filmiku przepraszał za to, że nie przykładał się do treningów.

– Przez pół roku miałem mordercze treningi, a zamiast na wakacje pojechałem na obóz sportowy. Wygrałem, bo podszedłem do walki poważnie, odwrotnie niż mój przeciwnik – wskazał Kapela.

– Z kim ja chciałbym się zmierzyć? Moim marzeniem jest wyjść do walki z Samuelem Pereirą lub Krzysztofem Bosakiem. Ostatecznie mógłby to być też Jacek Międlar. Oni zdaje się są z mojej kategorii wagowej. Tyle, że pewnie się nie zgodzą – mówi Kapela.

Źródło: Wirtualne Media