Tusk głośno stawia zasadne pytanie. Po co PiS rejestr ciąż?!

Wszystko wskazuje na to, że podczas kiedy uwaga Polaków pochłonięta jest przez kryzys gospodarczy i obawy, jakie wywołuje wojna na Ukrainie, PiS krok za krokiem ogranicza naszą wolność. I chce kontrolować najbardziej intymne strefy życia.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tylko tak można zrozumieć wprowadzony rozporządzeniem ministra zdrowia swoisty rejestr ciąż. Politycy opozycji nie bez racji wskazują na związane z tym zagrożenia.

– Jesteśmy pod wrażeniem decyzji o tzw. rejestrze ciąż. Przepraszam, że mówię o tym w tych okolicznościach, ale nie mogę jakoś tego zaakceptować i myślę, że to dotyczy również wszystkich Polek i Polaków – mówił dziś Donald Tusk.

– Kiedyś w wielu miejscach na świecie taki rejestr się prowadziło, on miał służyć temu, aby pomagać kobietom w ciąży, przyszłym matkom, żeby pomóc w dobrej organizacji opieki zdrowotnej, opieki lekarskiej, a dzisiaj mamy do czynienia z próbą rejestracji po to, żeby kontrolować i nieprzypadkowo mówi się tutaj nie o lekarzach, a o prokuratorach – dodał były premier.