Jakub Karnowski ostrzega: Polsce grozi system oligarchiczny

“Polska zmierza szybkim krokiem w kierunku oligarchicznego sytemu w którym nieprofesjonalni za to bezwzględni nominaci polityczni decydują o coraz większych obszarach naszego życia.” – pisze Jakub Karnowski.

“Od 2018 funkcjonuję rownolegle w Polsce i w Ukrainie. Polska wykorzystała swój czas w ćwierćwieczu 1990-2015. Ukraina nie, czego skutkiem była inwazja Rosji w 2014. Od 2015 Ukraina się reformuje do tego stopnia, że Rosja uznała to za zagrożenie, „zły przykład” dla „russkiego mira”. Nie było zgody Putina na demokratyczny werdykt Ukraińców, którzy pożegnali skorumpowanego Janukowycza. Uwalnianie gospodarki, walka z korupcją, oddzielanie gospodarki od polityki prowadzi do wzrostu dobrobytu wolnych ludzi. Rosja tego nie znosi.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W Polsce od 2015 idziemy w odwrotnym kierunku. Łączenie Orlenu z kolejnymi polskimi firmami (Lotos, PGNiG) nawet kosztem wejścia na polski rynek współpracujących z Putinem Węgrów (o „rozejściu się dróg 🇵🇱 i 🇭🇺 powiedział nawet ostatnio Premier Morawiecki) jest ogromnym skandalem. Mam nadzieję że po przywróceniu praworządności odpowiedzialni za to zostaną rozlizczeni.

Ukraina reformuje się od 2015 np. odsuwa bieżący wpływ polityków na gospodarkę w tym strategiczne spółki skarbu państwa poprzez wprowadzanie autentycznie niezależnych członków rad nadzorczych w tych spółkach. Mam zaszczyt pracować w takim charakterze w Ukrzaliznytsia (Kolej Ukrainy) i Ukrposhta (Poczta Ukrainy). Obecność „zagranicznych doradców” w tych spółkach wymienił Wladimir Putin w swoim długim przemówieniu do narodu, które wygłosił 2 dni przed agresją jako jeden z dowodów na „nieistnienie” państwa Ukraina i potraktował jako jeden z powodów agresji.

W Polsce od 2015 zmierzamy w odwrotnym kierunku. Spółki skarbu państwa podporządkowywane są bez żadnych skrupułów partii rządzącej. Prezesi tych spółek kupują potem na przykład – za pieniądze zrabowane akcjonariuszom mniejszościowym – wolne media aby rewanżu podlizywać się rządzącym politykom. To są wzorce 100% rosyjskie, 100% putinowskie.

Dla Polski historycznie ważne jest aby Ukraina nie pozwoliła na to aby Rosja wygrała. Gdyby nie było widać pozytywnych skutków ukraińskich reform prowadzonych od 2015 Siły Zbrojne Ukrainy nie byłby w stanie tak bohatersko się bronić. Robią to już blisko pół roku zadziwiając świat. Pomaga im złe zarządzanie i korupcja w Rosji.

Kilka dni temu w bunkrze Ukrzaliznytsia gdzieś w Ukrainie wznosiliśmy toast za korupcję w Rosji.

Dla Polaków oraz dla wolnej Ukriany ważne jest żeby Polska zawróciła z miłej Putinowi drogi na którą weszliśmy w polskiej gospodarce w 2015 roku zaprzepaszczając cześć reform które przez poprzednie ćwierć wieku zadziwiały swiat.” – podsumowuje Karnowski.