Minister Henryk Kowalczyk wysyła do rolników listy, w których klamliwie sugeruje że środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały przyznane. Jednocześnie manipuluje, mówiąc że to Komisja Europejska zwlekała – jest to oczywista nieprawda.
Co jest celem tak perfidnej i bezczelnej akcji propagandowej? PiS doskonale wie, że notowania Kaczyńskiego wsród rolników są bardzo niskie a sytuacja na wsi jest wyjątkowo trudna. Okłamywanie ciężko pracujących ludzi jest obrzydliwe, zwłaszcza że robi to minister rządu, człowiek który powinien pokornie służyć wszystkim a nie zajmować się głupią i szkodliwą propagandą.
Treści wysyłane przez Kowalczyka można również ocenić jako zawierające sformułowania antyunijne. Może to więc być wstęp do Polexitu.
Rolnicy są grupą najbardziej poszkodowaną przez PiS. Od momentu, gdy w czasach rządów PSL i PO na wsi można było pracować i zarobić doszliśmy do czasów, gdy młodzi ze wsi uciekają, bo nie ma tutaj ani edukacji, ani możliwości rozwoju ani zarobków. Produkcja rolna się nie płaca, nawozy i paliwo są za drogie. PiS zniszczył też hodowlę zwierząt i zablokował opłacalność upraw a także inwestycji w tanią energię.