Gronkiewicz-Waltz powiedziała głośno to, co wszyscy wiemy. Tylko  co teraz?

Na antenie TVN 24 była prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz przypomniała, kto powinien wygrać wybory prezydenckie w 2020 r. Gdyby były oczywiście przeprowadzone w uczciwy sposób.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Rafał Trzaskowski jest dobrze zapowiadającym się, już nie tak młodym jak wszyscy myślą, ale w średnim wieku, politykiem – mówiła Gronkiewicz-Waltz.

– On prawie wygrał wybory prezydenckie. Gdyby wybory były uczciwe, to Trzaskowski by wygrał i byłby dzisiaj prezydentem – dodała była prezydent Warszawy.

Gronkiewicz-Waltz nie jest w tym przekonaniu odosobniona. Podobnie mówił w sierpniu Donald Tusk. Zdaniem lidera opozycji, gdyby wybory prezydenckie „były uczciwe w sensie prawnym, to prezydentem zostałby Rafał Trzaskowski”.