Dlaczego PiS zwalcza polskich przedsiębiorców? „Każdy, kto ma pieniądze, jest z gruntu podejrzany”

Polak, wróg Kaczyńskiego.

Rząd PiS wrogo podchodzi do przedsiębiorców. Małe polskie firmy nie mają co liczyć nawet na programy osłonowe.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Wydawałoby się, że to grupa, która powinna być przedmiotem troski Kaczyńskiego. Przecież on zawsze bronił tych niewielkich, a raczej był przeciwko wielkim bogaczom, wielkiemu biznesowi. A tutaj się okazuje, że praktyka jest odwrotna – wskazał prof. Andrzej Rychard dyrektor Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, ekspert Fundacji Batorego.

Profesor zauważył, że “nie można już tak bardzo jechać na oligarchów, gdy już samemu się przejęło dużą część tej oligarchii”.

PiS kieruje obecnie swój program do swojego najtwardszego elektoratu.

– Tak widocznie wykalkulowano, że na umizgiwaniu do nich się wiele nie zyska a jechać na nich może jednak warto, bo wciąż ludzie przedsiębiorców nie lubią. Bo – jak myśli Kaczyński – trzeba zmobilizować naszych wyborców, którzy z natury rzeczy, nie przepadają za tymi, którzy się mają trochę lepiej niż oni – dodał prof. Rychard.

– Zwyciężyła retoryka, że każdy, kto ma pieniądze, jest z gruntu podejrzany, że jeżeli ktoś nie potrafi tych pieniędzy zarabiać, to niech idzie na etat. Czyli jak ma, to jest to podejrzane, jak nie ma, to znaczy, że jest nieudacznikiem – dopowiedział prof. Rychard.

Źródło: TOK FM