Państwo na zeszyt.
Dr Bogusław Grabowski przedstawił wyliczenia, które dla Polski oznaczają spełnienie najczarniejszego scenariusza. Dług publiczny pod rządami PiS zwiększył się prawie dwukrotnie!
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Obsuwamy się kulturowo i gospodarczo, nasze finanse i polityka pieniężna są zrujnowane. W 2015 r., gdy PiS przejmował władzę, dług publiczny wynosił ok. 950 mld zł. Ostatnio polski rząd przedłożył Eurostatowi notyfikację fiskalną możliwego stanu finansów publicznych na koniec tego roku, projektu ustawy budżetowej na następny rok i przedsięwzięć, które już podjęli albo podejmują. Na tej podstawie jesienią 2023 r. dług publiczny będzie wynosił ok. 1 bln 750 mld zł – powiedział ekonomista w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Oznacza to, że PiS w ciągu 7 lat zadłużył kraj prawie tak, jak wszystkie pozostałe rządy przez 25 lat razem wzięte! A przed nami ostatnie miesiące ich niszczycielskiej władzy.
– Niech każdy sobie odpowie, czy lubi i co ma z tego, że PiS na tak niebotyczną skalę zadłużył Polskę w tak krótkim czasie. Czy w jego regionie wybudowano lotnisko, stadion, autostradę, drogę szybkiego ruchu, cokolwiek? Jeżeli wydaje się ileś pieniędzy na fabrykę czy autostradę, to z tych inwestycji, później przemienionych w kapitał, będzie większa produkcja, większa wydajność i wzrost PKB. Ale PiS nic nie zbudował, z wyjątkiem przekopu Mierzei Wiślanej. A zwiększył dług o 800 mld zł – podkreśla ekonomista.
Źródło: Gazeta Wyborcza