Bieda zagląda do TVP. Nie będzie świątecznej premii

Źródło: Facebook / Damian Bańka

No kto by się spodziewał, że kryzys zajrzy do najważniejszej dla PiS instytucji, jaką jest TVP. Przecież trudno wyobrazić sobie, by ta partia mogła rządzić chwilę choćby po tym, jak utraciłaby tą gigantyczną propagandową maszynerię.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


A jednak skala zapaści finansów po 7 latach rządów PiS jest tak wielka, że dotknęła nawet TVP. I okazało się, że w tym roku telewizja publiczna nie wypłaci swoim pracownikom premii świątecznej. Ot, bagatela, średnio tysiąc złotych na głowę. Wnioskowały o to związki zawodowe.

– Zostaliśmy poinformowani, «że skutki finansowe realizacji powyższych postulatów wykraczają poza możliwości budżetowe spółki» – wyjawili związkowcy.

No cóż, z warszawskiej ulicy Woronicza, gdzie znajduje się siedziba TVP,  dawno nie było dobrych wieści. Ale to że TVP zaczyna brakować pieniędzy, można za taką uznać.