Duda z nas kpi? Czy o drogę pyta?

Fot. YT
Fot. YT

Kierowany przez Przemysława Czarnka resort edukacji przeznaczył kilkadziesiąt milionów złotych na dotacje dla organizacji wyraźnie związanych z PiS. Nic dziwnego, że skandal odbił się szerokim echem i został uznany za „program Willa Plus”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Problem jednak nie leży tylko w tym, że Czarnek przeznaczył potężnie pieniądze organizacjom, jeśli nie zaprzyjaźnionym, to przynajmniej bliskim ideologicznie. Kłopot – kto wie czy nie potężniejszy – jest w tym, że najważniejsi politycy Zjednoczonej Prawicy udają, że właściwie nic złego się nie stało.

– No to cóż. Raz otrzymają jedne organizacje, a raz inne – zauważył Andrzej Duda.

– Wszystkie są organizacjami, jak rozumiem, które kwalifikowały się do tego, by otrzymać pieniądze, no chyba że otrzymała jakaś organizacja, która takich warunków nie spełniała. To jest jakby najważniejsza kwestia. Jeżeli tylko spełniała warunki, żeby otrzymać środki zgodnie z odpowiednimi przepisami, no to cóż – dodał prezydent.

A że są związane z PiS? To zapewne zbieg okoliczności, prawda?