Kierowany przez Przemysława Czarnka resort edukacji przeznaczył kilkadziesiąt milionów złotych na dotacje dla organizacji wyraźnie związanych z PiS. Nic dziwnego, że skandal odbił się szerokim echem i został uznany za „program Willa Plus”.

Reklamy

Problem jednak nie leży tylko w tym, że Czarnek przeznaczył potężnie pieniądze organizacjom, jeśli nie zaprzyjaźnionym, to przynajmniej bliskim ideologicznie. Kłopot – kto wie czy nie potężniejszy – jest w tym, że najważniejsi politycy Zjednoczonej Prawicy udają, że właściwie nic złego się nie stało.

– No to cóż. Raz otrzymają jedne organizacje, a raz inne – zauważył Andrzej Duda.

– Wszystkie są organizacjami, jak rozumiem, które kwalifikowały się do tego, by otrzymać pieniądze, no chyba że otrzymała jakaś organizacja, która takich warunków nie spełniała. To jest jakby najważniejsza kwestia. Jeżeli tylko spełniała warunki, żeby otrzymać środki zgodnie z odpowiednimi przepisami, no to cóż – dodał prezydent.

A że są związane z PiS? To zapewne zbieg okoliczności, prawda?

Poprzedni artykułPoseł Bejda ujawnił nową aferę w zbrojeniówce: ktoś niszczy polskie zakłady!
Następny artykułCzego boi się PiS? Że Kaczyński znowu zacznie swoje spotkania