Odlot PiS. Liczą na… 40 proc. głosów w wyborach

Trzeba przyznać, że chłopaki w Zjednoczonej Prawicy mają fantazję. Liczyli, liczyli i im wyszło, że mogą dostać… 40 proc. głosów.  Do takich ustaleń dotarł Onet.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ale to nie koniec żartów. W ich przekonaniu by zdobyć w zbliżających się wyborach parlamentarnych takie poparcie to w zasadzie nic nie muszą robić. Może poza jednym: utrzymania w jednym obozie i Solidarnej Polski i nowego bytu, jakim jest grono politycznych wielbicieli Mateusza Morawieckiego.

No i oczywiście trzeba będzie sypnąć groszem. Zgodnie z partyjnymi planami obietnice mają być złożone dosłownie wszystkim: rolnikom, przedsiębiorcom, nauczycielom, rolnikom jak i służba zdrowia. Zwaloryzowany ma zostać program 500 plus.

Wreszcie – last but not least – do głosowania na PiS mają zachęcać „popularni” politycy. Tacy jak… Beata Szydło, Patryk Jaki czy Joachim Brudziński.

Jak dla nas to recepta na klęskę. Ale to nie nasze zmartwienie, wprost przeciwnie!