Premier kłamca znowu ma problem?! Morawiecki naraża władze PKP na odpowiedzialność karną

Obniżenie cen przez PKP może być działaniem na szkodę spółki. W tej sytuacji połajanki i polecenia Morawieckiego, który każe władzom tej kolejowej firmy działać wbrew jej interesom są złamaniem prawa.

To charakterystyczne dla PiS – kiedy sytuacja jest trudna i sprawia problemy, tak jak w przypadku cen biletów kolejowych, pojawia się typowe dla systemu komunistycznego ręczne sterowanie. W tym przypadku premier wydał rozkaz obniżenia cen, chociaż nie ma takiego prawda. Dlaczego? Bo kolej nie podwyższyła cen dlatego, że chciała. Musieli.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Musieli, bo płacą wyższe podatki od wyższych wynagrodzeń wprowadzonych przez PiS. Podwyżka wynagrodzenia minimalnego to tak naprawdę operacja gigantycznej podwyżki podatków.

Musieli, bo gwałtownie wzrosty ceny prądu, wytwarzanego przez państwowe (pisowskie) spółki. PKP płaci cenę za monopol Orlenu, za złe decyzje Obajtka.

Musieli, bo więcej płacą za usługi zewnętrzne. Podniesiono ceny bo inaczej spółka mogłaby zbankrutować.

I przychody premier, który odpowiada za te wszystkie podwyżki i mówi, że PKP nie wolni? On próbuje przypodobać się wyborcom, ale tak napradę działa na szkodę nas wszystkich, bo te podwyżki i tak do nas wrócą. Muszą… Opóźniamy tylko ich wprowadzenie, ale zapłacimy podwójnie…