Debata Tusk – Kaczyński? Prezes PiS nie przyjdzie, bo by ją przegrał

Jarosław Kaczyński nigdy nie zgodzi się na żadne debaty. Jego strategia to uciekanie przed odpowiedzialnością oraz chowanie się przed mocniejszymi konkurentami politycznymi. Tak było w stanie wojennym, gdy chował się pod kołdrą, tak jest teraz, gdy zasłania się innymi.

Jarosław Kaczyński nigdy się nie zgodzi na debatę z Donaldem Tuskiem, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem czy Szymonem Hołownią. Nie starczy mu odwagi by stanąć twarzą w twarz z Włodzimierzem Czarzastym. Jest to na to zbyt tchórzliwy. Dlatego nigdy nie zgodzi się na taką debatę, bo by zwyczajnie przegrał.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W bezpośredniej konfrontacji Kaczyński nie ma żadnych szans z Tuskiem. Będzie próbował wysyłać swoich marnych polityków: kłamcę-Morawieckiego czy innych manipulantów. Kaczyński jest nie tylko tchórzem, brakuje mu wiedzy, energii i zaangażowania, jest po prostu zmęczonym przegranym i nie mającym już żadnych perspektyw człowiekiem  który za chwilę zniknie z polityki, ma też dużą szansę na spędzenie ostatnich lat życia w więzieniu!