Kawa i pizza w nadmorskim kurorcie we Włoszech tańsza niż Warszawie

Miarą drożyzny w Polsce jest fakt, że ceny w oestaurach poza granicami naszego kraju na Zachodzie stały się już niższe niż u nas.

Łukasz Zboralski pojechał do kurortu Bari we Włoszech. To znana nadmorska miejscowość, która nie jest najtańszym miejscem w tym kraju. W dobrej restauracji zapłaci 1,2 euro za kawę i 9 euro za pizzę, a więc dwa razy mniej niż u nas.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Kto doprowadził do takiej drożyzny? PiS!