Sąd nakazał prokuraturze wszcząć postępowanie w sprawie Bąkiewicza. Były działacz ONR zawalczy o immunitet z list PiS?

Foto: Wikipedia

Immunitet jest najważniejszy?

Były działacz ONR i były prezes Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” ma wystartować w wyborach do Sejmu. Sam Robert Bąkiewicz twierdzi, że „potencjalnie” możliwy jest start z list PiS lub Konfederacji.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


To o tyle zaskakujące, że Konfederacja była niedawno na wojennej ścieżce z nacjonalistą.

Na tym rewelacje się nie kończą. Start Bąkiewicza do Sejmu może mieć związek z potrzebą walki o immunitet.

Jak podaje „Rzeczpospolita”, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia pod koniec lipca nakazał prokuraturze wszczęcie postępowania w sprawie okrzyków skandowanych przez Roberta Bąkiewicza. Podczas pikiety narodowców przed Pałacem Prezydenckim Bąkiewicz wznosił okrzyk, które zdaniem sądu mogły stanowić nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych.

– Druga sprawa dotyczy hasła “Christus Rex!” (“Chrystus Król!”), które działacz narodowy miał wykrzykiwać przed bazyliką św. Krzyża w Warszawie. Christus Rex to również nazwa belgijskiej organizacji nacjonalisty Léona Degrelle’a, która kolaborowała z Niemcami w czasie II wojny światowej. Zawiadomienie w tej sprawie złożył Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych – wyjaśnia „Gazeta Wyborcza”.