Krzesło z pampersów dla tchórza Kaczyńskiego

Jarosław Kaczyński jest tchórzem. Był nim całe życie, poczynając od Stanu Wojennego, gdy spał do południa i ukrywał się pod kołdrą aż po dzień dzisiejszy, gdy boi się stanąć do debaty z Donaldem Tuskiem i Romanem Giertychem. Tchórzostwo prezesa PiS jest powszechnie znane, dlatego nic dziwnego, że Polacy przygotowali mu specjalne krzesło – z pampersów.

Pieluchy są potrzebne, bo Kaczyński ze strachu … no właśnie. Tchórze już tak mają. Strach przed konfrontacją z ludźmi, strach przed pytaniami niezależnych dziennikarzy, strach przed wynikiem (przegranych dla PiS) wyborów…

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


On się boi także wyborców:

– Kaczyńskiego w Kielcach chroniły dwa bataliony ZOMO i konna policja. Pewnie także snajperzy i śmigłowiec. Sondaże Wiadomości TVP Ściek mówią do nas o miłości narodu do jego Słońca, rzeczywistość zaś to paranoiczny strach wodza przed Polakami – napisał Pablo Morales, jeden z internautów.

Jarosław Kaczyński jest dzisiaj sumą wszystkich strachów PiS. On sam się nie boi, boją się też co wymyśli (a właściwie odwali) jego działacze. Bo kampania jego partii nie istnieje a jedna głupia wypowiedź może spowodować, że z 25% poparcie spadnie na 10.