Antoni Macierewicz powszechnie jest znany ze swojej… powiedzmy, że nieokiełznanej, wyobraźni. Potrafi z przekonaniem opowiadać historie, które tak naprawdę nie trzymają się kupy. Jak choćby niezliczone wersje „zamachu”, który – jego zdaniem – przeprowadzono w Smoleńsku w 2010 r.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Teraz jednak przeszedł sam siebie. Wprowadzając w konsternację nawet największych swoich zwolenników z szeregów PiS. Uznał bowiem, że rząd Donalda Tuska chciał… podporządkować nasz kraj Rosji.
– Nie było idei obrony Polski przed Rosją. Była idea likwidacji armii, podporządkowania się Rosji – przekonuje Antoni Macierewicz.
No i teraz w PiS mają zagwozdkę. No bo jak to w końcu jest: Tusk chciał oddać Polskę Niemcom, jak przekonuje Jarosław Kaczyński, czy też Rosji, jak uważa Antoni Macierewicz? Kto ma tu rację? Nic dziwnego, że politycy Prawa i Sprawiedliwości mają teraz w głowach zamęt i nie wiedzą, co myśleć.