Ostrzeżenie Tuska. Musimy je wziąć pod uwagę

Przez wiele lat wydawało się, że historia Polski potoczy się już utartymi koleinami. I nikt i nic nie rzuci wyzwania europejskiej przyszłości naszego kraju. A jeśli już jakieś zagrożenie się pojawi, to z całą pewnością będzie zewnętrzne.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nic jednak bardziej mylnego. Od roku 2015 i rozpoczęcia rządów PiS Polska zaczęła stopniowo oddalać się od państw europejskich. Ustrój, jaki zapanował nad Wisłą, bardziej przypomina dziś jakąś wschodnią satrapię niż normalną liberalną demokrację.

– Jesteśmy dzisiaj w momencie zwrotnym. Rozgrywa się los Polski w Europie. Pozbawili nas pieniędzy z Unii Europejskiej. PiS może nam zamknąć granice. Pozbawili nas praw i niezależnych sądów. (…) De facto zabrali nam Europę. 15 października możemy ją odzyskać – mówił dziś Donald Tusk w Otwocku.

– Pokażemy, że lepsza Polska jest możliwa, że lepsze życie jest możliwe – dodał były premier. – Nie zostawmy swojego losu w ich rękach.

Tusk naprawdę nie musi nikogo przekonywać. Polska nie może być zabawką w rękach starzejącego się satrapy i jego totumfackich.