Media ujawniły wczoraj, że Orlen zaapelował aby Polacy … nie kupowali paliwa. To pokłosie afery paliwowej, czyli zaniżania cen przed wyborami, aby ludzie zapomnieli o drożyźnie. Okazało się, że sztucznie zaniżone ceny spowodowały wzmożone zakupy i problemy z dostępnością paliwa na stacjach. Efekt? Kolejki i strach przed tym, że będą braki.
Przed takim scenariuszem ostrzega między innymi Roman Giertych. Znany mecenas uważa, że w przyszłym tygodniu paliwa zabraknie w ogóle.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Orlen wystosował bowiem kuriozalny apel o niekupowaniu paliwa a ludzie uznali to zastrzeżenie przed brakami. Benzyna jest wielkim problemem rządu PiS. Sztuczne manipulowanie cenami grozi katastrofą gospodarczą.
Orlen apeluje: ludzie nie kupujcie na zapas bo tanie paliwo się skończy.
Myślę, że w przyszłym tygodniu paliwa zabraknie w ogóle .— Roman Giertych (@GiertychRoman) September 27, 2023